Ogród Marty
Okolice Szczecina. Ogród ma dopiero 2 lata. Zagospodarowaliśmy teren przed blokiem. Zdjęcie przedstawia tylko część ogrodu. Jeszcze dużo pracy przed nami, czekamy z niecierpliwością na wiosnę...
Marta
, 25 02 2007
ania80- 26 02 2007
widac ze masz ladny ogrod ale zamalo zdjec wklej wiecej
negres...- 01 03 2007
Marto, cieszę się, że masz tak wspaniałych sąsiadów z bloku. Pięknie zagospodarowujesz teren. To przyciąga wzrok. Myślę, że nikt nie niszczy tego i nie demoluje tak jak jest to w moim bloku(malutkim zresztą też)Boję się zaglądać co tam się dzieje po zimie. Dlatego też przeniosłam rośliny na prawdziwą(1600)m działeczkę co wyżej pokazałam .Uwielbiam zieleń kwiaty i całą przyrodę. Dbaj i pokazuj nam tu wszystkim swoje cudeńka. Czekamy....
Halszka z Boleslawca- 07 03 2007
Podziwiam Cię, za twoją determinację,że pod blokowiskiem zdecydowałaś się zagospodarować trawnik i ci to wyszło.pozdrawiam
Marta- 07 03 2007
za słowa uznania.Może tylko dodam ,że trawnika też nie było,za to ogromna ilość zielska po pas,śmieci i gruzu.Własnoręcznie przekopaliśmy każdy kawałek ugoru a efekty widać na zdjęciach.
Prawie-sąsiadki z O.- 09 03 2007
Witamy!
Widziałyśmy ogród osobiście i trzeba stwierdzić, że robi niesamowite wrażenie - zwłaszcza, że jest na tle betonowego klocka. Rzadko się spotyka przed blokiem takie cudo. Długo oglądałyśmy i podglądałyśmy bo jesteśmy na etapie urządzania własnego ogródka (niestety możemy przyjeżdżać tylko w weekendy i wakacje). Życzymy wytrwałości i jeszcze ciekawszych aranżacji. Pozdrawiamy :)
Dorota- 15 03 2007
Oby więcej takich ludzi!!! Piękne miejsce!!! Życzę wytrwałości. Pozdrawiam
mirka danka- 20 03 2007
ogrodeczek niczego sobie kobieto jeszce go osobiscie nie widzialam ale nie omieszkam go zobaczyc i podziwiac mam nadzieje ze doczekamy wiosny i go zobaczy w calosci
Mał..a- 23 03 2007
brzozy.Jesieniazdobyłam kawałki brzozy,chcąc wykorzystac je w moim małym ogródku,pewno wykorzystam któryś z twoich pomysłow!Powodzenia!
gosia- 28 03 2007
Jestem pod wielkim wrażeniem ludzkiej pracy i wytrwałości, stworzyć taki raj pod blokiem to musiał być nielada wysiłek,tym bardziej, że pewnie trzeba sie liczyć z opiniami sąsiadów nie żadko szczerymi :) . Moja mam też mieszka w podobnym bloku i chciała stworzyć małą rabatkę pod oknami,tak,żeby choć milej było- stanowczo jej zabroniono kierując się tym,że jest nową lokatorką i nie zna się na zwyczajach panujących w owej wsi .Otóż rabaty pod oknem sąsiada X należą do sąsiada X :))) któy od kilkunastu lat ma tam posadzone same Malwy dorastające do 2 metrów , niewyplewione,łamiące sie pod wpływem cięzaru . A mama chciałą tam posadzić iglaczki , ozdobne trawy itp. Nie pozwolono na to,może z czystej zazdrości :))) ...Wracajac do waszego ogrodu,pięknie wykorzystan teren, bardzo podoba mi sie studnia i pergola.I to,że jest taki dopieszczony:).Życzę powodzenia i pozdrawiam serdecznie wszystkich zapalonych ogrodników.
Mietek- 28 03 2007
podziwiałem ;ogród Pani i Janusza jestem pod ogromnym wrażeniem jest piękny.Mam propozycje może zajeła by się Pani moim ogrodem jest k.Choszczna
Grzegorz- 05 04 2007
Bardzo fajne pomyślane i wykonane .Pomysł z szyszkami super,pozdrawiam
Robert- 26 04 2007
Ogród jest bardzo ładny i na pewno kosztował wiele wysiłku.Wiem że nie długo skończy Pani altankę która będzie ósmym cudem świata.Mam nadzieję że zobaczymy ją w necie. Ps.Jak skończy Pani działkę Mietka pod Choszcznem to zapraszam do mnie do Stargardu.Pozdrowienia dla Janusza i Moniki PA PA
Waldi- 15 06 2007
Na początek chcę wyrazić uznanie za wkład pracy wniesiony w twój ogród.
Widać, że powstawał etapami po kawałku bez planu no i w skutek tego powstało dużo oddzielnych rabatek porozstawianych jak na szachownicy i widok całego ogrodu jest nie najciekawszy niemniej jednak duży plus za chęci. Pozdrawiam
Janusz- 13 10 2007
Nigdy bym nie uwierzył, że pod blokiem może powstać tok duży ogród. Potwierdziły to sąsiadki to nie mam wyjścia -wierzę. Muszą mieszkać w tym bloku wspaniali ludzie,że nie przeszkadzają i nie niszczą to nieprawdopodobne.Widać ,że dużo zrobione ale ijest jeszcze miejsce dla twórczej pracy.Życzę wytrwałości. Może kiedyś odwiedzę ten ogród, bo bywam w Szczecinie.
baia- 09 11 2007
jestem pod wrażeniem ***ogród wspaniały
Anna- 19 01 2008
Witam! Jestem pod wrażeniem Twojego ogrodu. Widac duży nakład pracy, który został włożony w ten piękny ogród. Życzę dużo dobrego.
Maja- 03 06 2008
Pani Marto jest pani dobrym przykładem dla innych, którzy mogliby wyczarowac taki cud również koło swoich bloków.
Elżbieta- 10 07 2008
Tu się zgodzę z moją przedmówczynią,pomysł świetny, piękny ogród .Moje gratulacje,serdecznie pozdrawiam
Nina- 11 03 2009
Powiem tak. Jeśli chodzi o rośliny tam rosnące, to nie bardzo wierzę, że takie krzewy rosną dopiero 2 lata. Byliny, kwiaty jak najbardziej. Super. Piękne, zdrowe.Całość - fakt - trzeba dużego zaparcia, żeby udało się w takim miejscu - mam na myśli zwykłe osiedle stworzyć coś podobnego. Napewno masę pracy włozono. A stwierdzam to na podstawie własnych doświadczeń- już tu pisałam,że wkrótce coś pokaże, ponieważ narazie jestem na etapie nasadzeń czegokolwiek. Ale - moim skromnym zdaniem zapanował tam wielki chaos pod względem nadmiaru dekoracji. Chodzi mi o różnorodność. Szyszki, kora, brzoza, wiklina i zwykle witki . Dalej kamień - taki siaki i jeszcze nijaki. Pergole, mostki chałupki.Doniczki ! Być może tylko tak to widzę ze zdjęć , a w rzeczywistości efekt jest korzystniejszy. Ale wszystko to z nadmiaru doprowadza do oczopląsu. Nie chciałabym nikogo urazić. Być może tylko ja to tak odebrałam . Dlatego ja swój ogród tworzę powoli , aby stworzyć coś co odpowiada mojemu gustowi.Pozdrawiam .
Zachwycona (nie tym razem)- 13 03 2009
Mam mieszane uczucia oglądając zdjęcia zamieszczone przez panią, ponieważ sama przez jakiś czas mieszkałam w bloku, w otoczeniu którego grupka zapalonych sąsiadów wzięła się za zagospodarowanie terenu i było tam bardzo podobnie jak u państwa - też mnóstwo elementów ogrodowej dekoracji typu - studnie, mostki, wiatraczki, pergole, wszystko dosłownie naćkane, ponieważ każdy "ogrodnik" chciał się artystycznie wyżyć, a w efekcie wyszedł misz-masz, który służył tylko i wyłącznie do "oglądania", ponieważ na teren "ogrodu" swobodnie nie mogły wchodzić dzieci, gdyż zachowawczo były traktowane jak niszczycielska siła, która zaraz zdemoluje tę fantastyczną przestrzeń ( dodam, że nie chodziło tu bynajmniej o rozszalałą dorastającą młodzież, a o małe, spragnione kontaktu z naturą dzieci). Mam nadzieję, że nie jest tak w państwa przypadku i że ta przestrzeń przed blokiem służy wszystkim mieszkańcom, którzy mają ochotę poobcować z naturą, a nie są zasłużonymi społecznymi działaczami. Jeśli tak jest - gratuluję i życzę dużo satysfakcji.
AnkaN- 15 03 2009
Widać. że komentarz poprzedni był pisany 13-tego w piątek !!!