Nowy ogród Elżbiety
Łomianki k.Warszawy. Ten ogród dopiero powstaje. W miarę powstawania w nim tego co ciekawe będę stopniowo dodawać z niego relacje. EL
Elzbieta_s
, 02 08 2007
AnkaN- 03 08 2007
Co będzie dalej jeśli ogrodniczka zniknęła??? juz na drugim zdjeciu!
EL- 03 08 2007
Aktualnie ogrodniczka widłuje stopniowo połacie leśnej trawy by przygotować miejsce na drewniany mostek i trzy choinki. W międzyczasie przewozi rośliny, które da się przewieżć ręcznym wózkiem z AWF autobusem. Istnieje już w tym ogrodzie altanopergola, ale narazie jest niefotogeniczna bo obok niej leży ścięty orzech, który poprzednicy posadzili tuż przy siatce wbrew przepisom. Jest już do połowy zrobiony murek z kamieni... w tym roku będzie skończony.
Uf, to na tyle...:-)
AnkaN- 03 08 2007
Jak bym siebie widziała, widły, grabie i wyrywanie chwastów bez rękawic (jakoś nie mam czucia wolę bez). Życzę powodzenie, od poniedziałku będę 2 tygodnie na urlopie na swoim "ranczo" a po powrocie zaraz zajrzę do Twojego ogródka ( na urlop mój komputer nie jedzie, zostawiam go samego) Szkoda mi trochę tego orzecha. Pozdrawiam życzę pogody w czasie prac w ogrodzie i nie tylko (sobie też)
Adam- 07 10 2007
nie tylko ogrod , ale i piekna dusze się czuje , jest pieknie , ale wszystko jeszcz przed nami.
Pozdrawiam
Janusz- 07 10 2007
Ogród będzię piękny a ogrodniczka pewnie już ale nie chce pokazać sie z pod kapelusza.
elzbieta_s- 08 10 2007
Troszkę mało, ale w tym roku sporo chorowałam mimo kapelusza i tworzę ogród bez prawie wynajmowania pomocników. I jestem z tego dumna. Teren ogrodu jest mocno zaperzony. Usunąć go to ogromny wysiłek fizyczny jak dla mnie. Już mam z niego potężną górę (ekologiczna utylizacja) i mam nadzieję, że w przyszłym roku góra będzie choć częściowo nadawała się do rozsypania w miejsca już odperzone i zagospodarowane przewiezionymi i nowymi roślinami. Jeśli nie to będę musiała kogoś wynająć by ją gdzieś wywieźć. Przyszły rok to również głównie odperzanie.
Poza tym wymyślam ogród na bieżąco w miarę powstawania wolnych miejsc do zagospodarowania.
W tym roku zaplanowałam mostek, mur i przewiezienie reszty roślin (nie mam samochodu). To wszystko zrealizowałam.
Dziękuję za to, że oglądacie jak powstaje mój nowy ogród.:-)
Janusz- 10 10 2007
Zastosój randap i nie męcz się z tym perzem z nim nie ma żartów pozostanie mały kawałek i po pewnym czasie bedzie to samo. Wydatek niewielki ok 23 zł a pozbędziesz się wszelkich uciążliwych chastow. Czasami trzeba przymknąć oko na ekologję.
elzbieta_s- 11 10 2007
Mam obok działki rów melioracyjny. Zatrułabym środowisko w ten sposób.
Taką metodą już odperzam czwartą działkę (czyli metoda widłowa+przegrzebywanie szczegółowo własnymi dłońmi w rękawiczkach) i nic mi potem nie odrastało
krystynar.bloog.pl- 04 11 2007
Bardzo mi sie podobają te białe kamienie. Milo odpoczywać w takim otoczeniu, pozdrawiam Krystyna
małosilna- 14 08 2008
W Twoim ogrodzie niby-mur z kamieni jest urokliwy. Proszę tylko, abyś nie "rozsiała" ich po całym ogrodzie jak to robią inni (z kiepskim skutkiem). Będzie pięknie!
Elżbieta- 27 08 2008
Będzie piękny ogród,ale te kamienie.........Pięknie wygladają gdzie niegdzie ale tu jest ich już za dużo,pozdrawiam
EL- 31 08 2008
Mur jest jedynym dużym akcentem w ogrodzie, który urządzam. Te 4 otoczaki, które są widoczne na zdjęciu są już rozproszone w ogrodzie. Z dużych kamieni planuję jeszcze tylko 2 wysepki i ścieżkę od mostku do pawilonu herbacianego w przyszłości. We wrześniu prawdopodobnie popłynie już kamienna rzeczka, której bieg nieco zmieniliśmy. Dodam dzisiaj troszkę bardziej aktualnych zdjęć.
Kamienie nie będą stanowiły głównego tematu ogrodu.:-)